Nikołaj Marangozow, Zwierciadło w stylu rokoko

Autor: admin. Kategorie: Przekłady poezji .

Kiedy mój język

Pieszczotliwie przeżuwa

o, Milkschokolade:

każdy dzień jest

widokówką z pozdrowieniami

i płaczliwym, i miłosnym poetą

o, bynajmniej nie naiwnym

i nudnym!

A każda kobieta jest

madame

lub Ylajali,

a jej spojrzenie

kluczem do raju.

I marzeniem są

podróże Byrona:

gorzkimi żalami

za czasami

bohaterów!

 

A w zwierciadle wciąż

Moja twarz jest

Paterą świeżo zerwanych owoców

I wciąż

Moje meble

Uśmiechają się w stylu rokoko –

jestem więc

galijskim kogutem tańczącym

kokoko kokoko kokoko

i noc jest za oknem

w cienkim księżycowym Cricot

a księżyc

to żadne – przykładowo – oko –

zoperowane

lub szczerbaty monokl

lub czerep chorego

na łysienie – lecz po prostu

„zaczarowany księżyc”

pod którym stoją pary

śpiewające w sentymentalnym duecie:

zakochani!

Ale jam też bohaterem:

pewna patronka pensjonatu

raportuje wiernopoddaństwo

Morfeuszowi –

Kapitańska córka Puszkina

to moja ukochana dziewczyna –

jej podarowałem album wierszy

a ona zaśpiewała mi razy trzysta

pieśń

trilalalim!

O, puchowa poduszeczko wspomnień!

. . : : M E N U : : . .

Przekłady i Publikacje

. . : : L I N K I : : . .