Mładen Isajew, Opustoszałe miasto
Autor: admin. Kategorie: Przekłady poezji .
Tyle w wierszu mym prozaizmów –
Nie dla waszych uszu on kuty;
Lecz słuchajcie:
na ulicach żołdackie buty
naruszają błogi spokój.
W oknach już blask wesoły –
kwiatów i oczu dziecięcych – nie nęci.
Nastały straszne wieczory
Śmierci!
Z domów pustką powiało zimną.
I okna zamknęły oczy.
Idzie noc. I mrok. I syren
trwożne wycie nad miastem się toczy.
I mózg strachem jak lodem skuty.
Z ciemnych kątów ziąb wieje wokół.
I te ciężkie, złowieszcze buty
naruszają wciąż błogi spokój…