Christo Radewski, Wieczorna chwila
Autor: admin. Kategorie: Przekłady poezji .
Cicho śpiewa wiatr wieczorny, młody,
i tanecznie igra z wierzby warkoczami.
Liście kukurydzy głuche dają tony,
tak brzęczą szable bitwy odgłosami.
Rzeka pierwotnym językiem wybija
marszowy takt.
Dokąd ona kroczy?
Po niebie czystym w tej wieczornej chwili
dźwięk lekko trąconych czyneli się toczy.
Dyszy śpiewnie ziemia, w jej śpiewnym mroku
Gdzieś coś mnie zda się mamić.
Ulegam mu powoli jak magii uroku
i coraz śpiewniej pędzi krew żyłami.
I razem z krwią tajemne pędzą słowa
i każde z nich melodią ucho pieści.
Oto jest prawda prosta, choć nie nowa,
że pieśń się rodzi z pieśni.